| ŻW donosi "Ratusz zrezygnował z planów rozbudowy SKM&qu | |
Wysłany: Sob 13:28, 06 Maj 2006 |
|
|
EMU 6011 |
|
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2006 |
Posty: 27 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
|
|
Czarne chmury zawisły nad warszawską SKM-ką. Zastanawiam się tylko czy po jesiennych wyborach SKM będzie istnieć.
Poniżej zamieszczam treść artykułu ŻW z wydania internegowego z dnia 6 maja 2006 autorstwa Marcina Hadaja.
ŻW 6 maja 2006 napisał: | SKM, czyli Szansa Kompletnie zMarnowana
Ratusz zrezygnował z planów rozbudowy Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie
Projekt stworzenia sieci SKM zostaje odłożony na co najmniej kilka lat. A być może na zawsze. – Na razie nowe trasy nie wchodzą w grę – mówią urzędnicy.
W 2005 roku ruszyła pierwsza linia SKM z Dworca Zachodniego do Falenicy. Potem, w 2007 roku, miasto miało uruchomić kolejną trasę, tym razem z Legionowa do Dworca Zachodniego, a w 2008 lub 2009 roku następne linie – do Piaseczna, Otwocka (przedłużenie pierwszej linii) i do Mińska Mazowieckiego.
– Szybka kolej jest w Warszawie potrzebna. Znacznie poprawi standard komunikacji zbiorowej, ograniczy korki w centrum i na dojazdach do miasta, bo ludzie przesiądą się z aut do pociągów – mówił jesienią 2005 r. w czasie uruchamiania pierwszej linii szybkiej kolei prezydent Warszawy Lech Kaczyński.
Premiera kolejki miała miejsce kilka dni przed wyborami do Sejmu i kilkanaście przed prezydenckimi. Teraz, kiedy jest już po wyborach, okazuje się, że nie ma cienia szansy na zbudowanie w najbliższych latach sieci szybkiej kolei. Ratusz wycofuje się z obietnic. Jak to tłumaczy? W pół roku po starcie SKM większość z sześciu składów kolejki wozi nie pasażerów, ale powietrze. Miasto jest przekonane, że na nowych liniach będzie podobnie.
Szybka kolej cieszy się wzięciem tylko w godzinach szczytu. Ale akurat wtedy jej składy kursują rzadko. Ratusz nie podpisał bowiem korzystnej umowy z PKP, która pozwoliłaby na częstsze przejazdy SKM-ki rano i po południu. SKM nie ma też pieniędzy na zakup nowych składów, które można by skierować na nowe trasy. A trzeba by ich kupić, jak wylicza Mirosław Kochalski, p.o. prezydenta Warszawy, około dwudziestu.
– Najpierw musimy zainwestować sporo pieniędzy w wymianę części autobusów, które wożą znacznie więcej osób. Potem, w przyszłości, można wstępnie myśleć o nowych liniach SKM. Na razie nie ma o nich mowy – mówi nam Kochalski. – Być może do tematu uda się wrócić w 2008, w 2009 roku. |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Czarne chmury? | |
Wysłany: Pon 8:58, 08 Maj 2006 |
|
|
|
To jest przykład skutków braku kontynuacji działań. Jak zwykle w Polsce nic sie nie da. |
|
|
|
|
Wysłany: Pon 14:24, 30 Paź 2006 |
|
|
|
Wtedy zrezygnowal, by teraz zrobić przedstawienie wyborcze. |
|
|
|
|
| Wiart słaby, miejscami umiaarkowany, południowy | |
Wysłany: Pon 18:03, 30 Paź 2006 |
|
|
Amator |
|
|
|
Dołączył: 01 Cze 2006 |
Posty: 94 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Halny napisał: | Wtedy zrezygnowal, by teraz zrobić przedstawienie wyborcze. |
O co Ci tak na prawdę chodzi?
- Czy o to, że są wybory? Są i dobrze bo coś się dzieje.
- Czy o to, że coś się dzieje? A jak inaczej miałoby się nam cokolwiek polepszać?
- Czy o to, że nie ci tylko tamci są przy władzy? Jak właściwi będą to i tak znajdzie się grupa malkontentów. Tylko co tym marudzeniem da się zrobić? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|