Dziennik: "Wawer: chcemy mieć SKM" - pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie

Yattaman · Administrator

Źródło: Dziennik, Poniedziałek 19 czerwca 2006 r.
Artykuł Sławomira Ślubowskiego

WAWER: CHCEMY MIEĆ SKM

Zarząd Transportu Miejskiego planuje na stałe zmienić trasę szybkiej kolei.

Składy SKM, które obecnie kursują między Dworcem Zachodnim a Falenicą, od wakacji zostaną skierowane na trasę Rembertów - Pruszków. Przeciwko tej zmianie protestują mieszkańcy Wawra.

Pretekstem do zmiany trasy jest remont tunelu średnicowego, który rozpocznie się na przełomie czerwca i lipca. Jednak jak się okazuje, zakończenie prac na torach nie oznacza powrotu SKM na starą trasę. - Pociągi kursujące z Dworca Zachodniego do Falenicy są nierentowne - argumentuje Igor Krajnow, rzecznik ZTM.

Pracownicy miejskiej firmy wyliczyli, że na nowej trasie SKM będzie się cieszyła większą popularnością. Przesiądą się do niej mieszkańcy Pruszkowa i Ursusa, którym podróż do centrum stolicy, ze względu na kapitalny remont Alej Jerozolimskich między Rondem Zesłańców Syberyjskich a wiaduktem PKP, zajmuje nawet kilka godzin.

ZTM chciał może dobrze, ale wywował oburzenie mieszkańców Wawra. - Jeżdżę codziennie SKM do pracy w centrum - mówi Przemysław Żaboklicki, radny Wawra. - Nie jest prawdą to, co mówią urzędnicy ZTM, że kolejka wozi powietrze. Bywa, że jest przepełniona. Ludzie się przyzwyczaili już do trasy pociągów. Do centrum z Falenicy dostaję się nimi w pół godziny, autobusem będę jechał dwa-trzy razy dłużej - twierdzi radny.

I przedstawia argument nie do odparcia: kolejka w Falenicy ma rację bytu. Będzie jedynym szybkim środkiem transportu, gdy za rok zacznie się wznoszenie wielopoziomowego węzła drogowego Trasy Siekierkowskiej z ul. Marsa. Już teraz jest to wąskie gardło, gdzie trzeba spędzić w korku nawet pół godziny. Budowa węzła całkowicie sparaliżuje ruch w tej części miasta.

- Tymczasem w Alejach Jerozolimskich prace już dobiegają końca - mówi Przemysław Żaboklicki. I ma rację, bo przewidywany termin zakończenia remontu to 31 października tego roku. Zaś węzeł przy ul. Marsa będzie budowany dwa lata, o ile nie dłużej.
Ta argumentacja jednak nie przekonuje ZTM. - Nie wycofamy się z koncepcji skierowania pociągów nową trasą - mówią pracownicy miejskiej firmy.

Gość

zgadzam się z mieszkańcami Wawra w sprawie pzywrócenia SKMki odkąd zaczęła kursować jeżdżę nią z gocławka do śródmieścia i zajmuje ni to nie całe 20 minut a jak bym miala jeździć autobusami to trwało by dwa albo trzy razy dłóżej. zawieszenie SKM wydaje mi się złą decyzją i mam nadzieję że po remoncie zostanie ona przywrócana

Amator

Czy nie można by połączyć obu tras w jedną. Poprzednio SKM jeździła z Falenicy do Zachodniej. Teraz z Pruszkowa do Rembertowa. Co stoi na przeszkodzie by puścić ją z Falenicy do Pruszkowa?

Yattaman · Administrator

Problem istnieje.
Po pierwsze brakuje pociągów. Aby obsłużyć trasę Falenica - Pruszków potrzebne są dwa dodatkowe pociągi oprócz tych, które są w posiadaniu SKM. Dlaczego dwa? Nie tylko ze względu na dłuższą trasę niż dotychczasowa, ale także ze względu na "awaryjność" pociągów 14WE. W rezerwie potrzebny jest zawsze przynajmniej jeden pociąg.
Po drugie SKM zgłosiła wniosek do PKP Polskie Linie Kolejowe o przydział torów na 2007 rok właśnie na trasie z Pruszkowa do Rembertowa.

Coraz większe słuchy dochodzą, jakoby miał zwiększyć się tabor pociągów SKM o dodatkowe składy i w planach istnieje rzeczywiście połączenie z Pruszkowa do Falenicy. Ale czy to wszystko sie uda? Trzeba wierzyć!

Amator

Amator

Skoro teraz trasę Pruszków - Rembertów obsługują cztery składy bo jeden jest w naprawie a jeden rezerwowy to może dłuższą trasę do Falenicy udało by się obsłużyć po zakończeniu napraw ??

witax · Gość

Niestety nie da się, bo do obsłużenia trasy Pruszków - Falenica potrzebne są dwa dodatkowe składy oprócz posiadanych sześciu. Brakuje pociągów.

Ziuk · Gość

Kolej aglomeracyjna musi być na wszystkich liniach, ale trzeba podjąc tez inne działania by była skuteczna. Przerzycenie na linie S2 jest spowodowane brakiem działań innych oraz nagonką na SKM i jej rzekome "wożenie powietrza". Wtedy robi się takie ruchy, żeby zamknąć ludziom buzie. Wawer obudził się za późno i bez sensu, gdy nic juz nie mozna było robić. A tak to jeździli autobusami, czyli ZTM autokonkurował.